Bible

Elevate

Your Sunday Morning Worship Service

Try RisenMedia.io Today!

Click Here

Exodus 2

:
Polish - SNP
1 W tym czasie pewien człowiek z rodu Lewiego pojął za żonę kobietę z tego samego rodu.
2 Kobieta ta urodziła syna, a widząc, że jest piękny, ukrywała go przez trzy miesiące.
3 Potem jednak nie była już w stanie go chronić. Sporządziła więc z myślą o nim kosz z trzciny papirusowej, uszczelniła go smołą i żywicą, włożyła do niego dziecko i umieściła w sitowiu nad brzegiem Nilu.
4 Jego siostra natomiast przyczaiła się w pewnej odległości, aby obserwować dalszy bieg wydarzeń.
5 Wtedy akurat zeszła nad rzekę córka faraona. Przyszła wykąpać się w Nilu. Jej służące spacerowały przy brzegu. Wtem wśród sitowia zobaczyła koszyk. Posłała niewolnicę: Przynieś mi ten koszyk.
6 A gdy go otworzyła, zobaczyła dziecko! Chłopczyk! Płakał. Zdjęła litość. To jedno z dzieci hebrajskich powiedziała.
7 Wówczas siostra dziecka podeszła i zapytała córkę faraona: Czy mam pójść i zawołać ci jakąś kobietę, mamkę spośród Hebrajek, aby karmiła ci to dziecko?
8 Idź! zgodziła się córka faraona. Dziewczyna poszła i zawołała matkę chłopca.
9 Weź to dziecko poleciła jej córka faraona. Wykarm mi je, a ja ci za to zapłacę. Kobieta wzięła więc chłopca i wykarmiła go.
10 Kiedy chłopiec podrósł, matka przyprowadziła go do córki faraona, a ta przyjęła go za syna. Nadała mu też imię Mojżesz, bo jak wspominała wyciągnęła go z wody.
11 W tych czasach ucisku, kiedy Mojżesz już dorósł, wyszedł do swoich braci i przyglądał się ich niewolniczej pracy. Wtedy też zobaczył, jak jakiś Egipcjanin bije Hebrajczyka, jednego z jego rodaków.
12 Rozejrzał się więc dookoła, zobaczył, że nikogo nie ma, i zabił Egipcjanina, po czym zagrzebał go w piasku.
13 Następnego dnia zauważył, że tym razem szarpią się dwaj Hebrajczycy! Zawołał więc do winnego: Dlaczego bijesz swojego rodaka?
14 A ten odpowiedział: A kto cię ustanowił nadzorcą i sędzią nad nami? Czy gotów byłbyś mnie zabić, tak jak zabiłeś Egipcjanina? To pytanie zaniepokoiło Mojżesza. Na pewno wszystko się wydało! pomyślał.
15 I rzeczywiście, gdy faraon usłyszał o tej sprawie, postanowił zabić Mojżesza. Lecz Mojżesz uciekł przed nim i zatrzymał się w ziemi Midianitów zatrzymał się tam przy studni.
16 Kapłan Midianitów miał zaś siedem córek. Przychodziły one do studni, czerpały wodę, napełniały koryta i poiły owce swego ojca.
17 Kiedy jednak zjawiali się inni pasterze, odpędzali je. Tym razem Mojżesz wstał, przyszedł na pomoc kobietom i napoił ich owce.
18 Gdy więc przyszły do swego ojca Reuela, ten zapytał: Dlaczego przychodzicie dzisiaj tak prędko?
19 Jakiś Egipcjanin obronił nas przed pasterzami odpowiedziały a potem naczerpał nam dużo wody i napoił owce.
20 Więc gdzie on jest? zapytał ojciec swe córki. Dlaczego zostawiłyście tam tego człowieka?! Przywołajcie go zaraz, niech się przynajmniej posili.
21 Mojżesz przyszedł, zgodził się też pozostać u ojca kobiet, a ten dał mu za żonę swoją córkę Syporę.
22 Gdy urodziła syna, Mojżesz nadał mu imię Gerszom, bo powiedział: Stałem się cudzoziemcem w obcej ziemi.
23 Po wielu latach umarł król Egiptu, a synowie Izraela nadal wzdychali i wołali o pomoc z powodu ciężkiej pracy. Ich wołanie dotarło w końcu do Boga.
24 Bóg usłyszał ich jęk, wspomniał swe przymierze z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem
25 i wejrzał na synów Izraela Bóg ujął się za nimi.