Bible

Designed

For Churches, Made for Worship

Try RisenMedia.io Today!

Click Here

Romans 7

:
Polish - NPD
1 Co więcej, bracia a słowa te kieruję do tych z was, którzy znają Prawo Mojżeszowe czyż nie jest tak, że Prawo to ma władzę nad człowiekiem, ale tylko do czasu jego śmierci?
2 Na przykład zamężna kobieta na mocy tego Prawa jest związana ze swym mężem tylko na czas jego życia. Jednak z chwilą śmierci męża staje się według tego Prawa wolna od zobowiązania, które z nim wiązało.
3 Zgodnie z tym: gdyby za życia męża obcowała fizycznie z innym mężczyzną, byłaby cudzołożnicą; jednak po śmierci męża staje się wolna i, podejmując współżycie z innym mężczyzną, nie popełnia cudzołóstwa.
4 Podobnie i wy, bracia moi, w ukrzyżowanym ciele Chrystusa umarliście dla Prawa i należycie już do innego, to znaczy do Zmartwychwstałego aby rodzić Bogu oczekiwany przez Niego owoc.
5 Kiedyś bowiem, gdy żyliśmy jeszcze według starej natury, Prawo Mojżeszowe pobudzało w nas grzeszne namiętności, które owocowały Śmiercią.
6 Lecz teraz Prawo to nie ma już nad nami swojej mocy, ponieważ w Chrystusie umarliśmy dla grzechu, który poddawał nas w niewolę tego Prawa. Dlatego służmy Bogu w sposób zupełnie nowy, to znaczy duchowy, a nie jak dawniej w sposób cielesny, według litery Prawa.
7 Czy zatem sugeruję, że Prawo jest grzeszne? Absolutnie nie! Pokazuję tylko, że zadaniem Prawa Mojżeszowego było wyjaśnienie mi, co jest grzechem. Nie wiedziałbym przecież, czym jest pożądanie, gdyby Prawo nie mówiło: Nie będziesz pożądał.
8 Grzech jednak podstępnie wykorzystał to przykazanie, by rozbudzić we mnie wszelkiego rodzaju pożądliwości. Gdyby nie było Prawa, to i grzech nie uzyskałby takiej mocy.
9 Owszem, i ja, żyjąc kiedyś w zgodzie z moją przyrodzoną naturą, nie oglądałem się na to, co mówi Prawo. Kiedy jednak zacząłem rozmyślać nad Bożymi przykazaniami, grzech natychmiast zaczął mnie drążyć.
10 I niestety, wskutek jego działania zacząłem coraz bardziej pogrążać się w duchowym mroku. Zamiast dostrzegać w przykazaniach świadectwo Bożego Życia, ja odnajdowałem w nich Śmierć.
11 W taki właśnie sposób grzech, zręcznie wykorzystując Boże przykazania, zwiódł mnie swoją obłudą i poprowadził do Śmierci.
12 Prawo jednak nadal pozostawało święte, gdyż jego przykazania święte, dobre i sprawiedliwe.
13 Czy zatem to, co jest dobre, sprowadziło na mnie Śmierć? Żadną miarą! To grzech, żeby okazać istotę swej podstępnej natury, wykorzystał dobro, by sprowadzić na mnie Śmierć. A posługując się w tym Bożymi przykazaniami, uwypuklił jedynie bezmiar swego zła i przewrotności.
14 Tak więc kłopot jest nie z Prawem, ale z moją starą naturą, która ma tak wielką skłonność do ulegania grzechowi. Prawo bowiem pochodzi z rzeczywistości duchowej, podczas gdy moja grzeszna natura jest całkowicie zaprzedana doczesności i, niestety, ma ciągle wielki wpływ na moje postępowanie!
15 W konsekwencji czasami kompletnie nie rozumiem własnego zachowania szczególnie wówczas, gdy zamiast czynić to, czego pragnę, dopuszczam się czegoś, co mam w nienawiści.
16 Postępując w taki sposób, wyraźnie przyznaję Prawu, że jest dobre.
17 Skoro zaś czynię to, czego nie chcę, wnioskuję, siłą, która skłania mnie do takiego działania, nie jestem ja sam, lecz mieszkający we mnie grzech.
18 To on, a nie dobro, kieruje moją starą, cielesną naturą. Łatwo bowiem przychodzi mi robić to, co jest złe, podczas gdy dobro przychodzi mi z tak wielkim trudem.
19 Dlatego właśnie dopuszczam się zła, którego nienawidzę, zamiast czynić dobro, którego pragnę.
20 A jeśli czynię to, czego nie chcę, to nie jest to moje dzieło, lecz skutek oddziaływania grzechu, który ciągle we mnie mieszka.
21 Dostrzegam więc w sobie taką regułę: mimo że pragnę pełnić dobro, zło ciągle jest mi bliskie.
22 Moje „wewnętrzne ja” cieszy się z Bożego Prawa,
23 lecz widzę w sobie także inną siłę, toczącą w moich myślach wojnę przeciwko temu Prawu, które noszę w sercu. Ona to czyni mnie niewolnikiem prawa grzechu panującego w moich członkach.
24 O, jak bardzo jestem udręczony! Jak długo mam jeszcze pozostawać w tym ciele, nieustannie ciągnącym mnie ku Śmierci?
25 A fakt, że zdarza mi się upadać pod wpływem starej natury, świadczy niezbicie o tym, że chociaż całym swym wnętrzem świadomie pragnę służyć Prawu Bożemu to jednak w tym doczesnym życiu prawo grzechu nadal ma wpływ na mnie. Bogu jednak niech będą dzięki za to, że w Jezusie Chrystusie, naszym PANU, dał rozwiązanie tego problemu!