Bible

Focus

On Your Ministry and Not Your Media

Try RisenMedia.io Today!

Click Here

Luke 4

:
Polish - NPD
1 Zaraz po zanurzeniu w wodę Jezus, napełniony Duchem Uświęcenia, opuścił okolice Jordanu i, wiedziony przez tego Ducha, udał się na pustkowie,
2 gdzie przebywał czterdzieści dni i był kuszony przez diabła. W tym czasie Jezus nic nie jadł. Gdy więc w końcu odczuł wielki głód,
3 przystąpił do Niego diabeł i tak Mu szepnął: „Jeśli rzeczywiście jesteś Synem Bożym, rozkaż tym kamieniom, by stały się chlebem”.
4 Lecz Jezus tak mu odparł: Jest również napisane: Nie tylko chleb jest potrzebny człowiekowi do życia.
5 Potem diabeł dał Jezusowi wizję, jakby z wysokości, wszystkich królestw ziemskich. Uczynił to w ułamku sekundy
6 i tak rzekł: „Dam ci władzę nad nimi wszystkimi wraz z całą ich wspaniałością, gdyż mnie poddane i mogę je dać, komu chcę.
7 Jeśli złożysz mi cześć, wszystkie będą twoje”.
8 Wtedy Jezus tak mu odparł: Jest również napisane: Tylko PANU, twojemu Bogu, będziesz służył i cześć oddawał.
9 W kolejnej wizji diabeł powiódł Jezusa do Jerozolimy i, stawiając Go na szczycie świątyni, rzekł: „Jeżeli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół.
10 Jest przecież napisane: Swoim aniołom da rozkaz w twej sprawie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach,
11 a także: Na rękach cię poniosą, abyś nie uraził swej nogi o kamień”.
12 W odpowiedzi na to Jezus rzekł: Ale jest również napisane: Nie będziesz prowokował PANA, twojego Boga.
13 Wtedy diabeł zaprzestał kuszenia i na jakiś czas odstąpił od Niego.
14 Jezus w mocy Bożego Ducha powrócił do Galilei. Wieść o Nim szybko rozeszła się po całej okolicy.
15 On zaś rozpoczął nauczanie ludu w miejscach ich zgromadzeń i był przez wszystkich sławiony.
16 Przyszedł także do Nazaretu, gdzie się wychował. Zgodnie ze swoim zwyczajem w szabat poszedł do synagogi i tam wstał, by czytać Pisma święte.
17 Podano Mu zwój proroka Izajasza. On rozwinął go i odszukał miejsce, gdzie było napisane:
18 „Duch Pana BOGA spoczął na mnie, gdyż PAN mnie namaścił, bym ludziom, którzy zrozumieli bezmiar swej duchowej nędzy,ogłosił Dobrą Wiadomość o ratunku dla nich przygotowanym. On posłał mnie, bym opatrzył rany ludzi o złamanych sercach, przywrócił wolność niewolnikom, a więźniów ułaskawił. Posłał mnie również, abym pocieszył wszystkich zasmuconych
19 i głosił im czas wielkiej łaskawości PANA”.
20 Po zwinięciu księgi oddał słudze i zasiadł do nauczania, a oczy wszystkich zebranych były w Nim utkwione.
21 Wtedy zaczął ich nauczać, rozpoczynając słowami: Właśnie teraz wypełnia się proroctwo Pisma, które przed chwilą usłyszeliście.
22 Ludzie dziwili się i zastanawiali, skąd ma taki dar słowa, a ci, którzy znali Go wcześniej, mówili między sobą: Czyż nie jest to syn Józefa?
23 Wtedy Jezus powiedział: Widzę, że w swych sercach pragniecie, abym zgodnie z powiedzeniem: „Lekarzu, uzdrów sam siebie”, również i tutaj w mym rodzinnym mieście uczynił to, o czym słyszeliście, wydarzyło się w Kafarnaum.
24 Lecz tutaj niczego takiego nie uczynię, gdyż co z całą mocą podkreślam żaden prorok nie jest traktowany jako godny przyjęcia we własnej ojczyźnie!
25 Przypomnijcie sobie choćby Eliasza. Przecież za jego czasów było w Izraelu wiele wdów. Lecz gdy niebo nad jego ojczyzną zostało zamknięte na trzy lata i sześć miesięcy i z powodu braku deszczu wielki głód nastał w całym Izraelu,
26 Eliasz nie został posłany do którejkolwiek z wdów w Izraelu, lecz do ubogiej kobiety pogańskiej w Sarepcie Sydońskiej.
27 Podobnie za proroka Elizeusza wielu trędowatych było w Izraelu, lecz żaden z nich nie otrzymał oczyszczenia, tylko poganin Naaman Syryjczyk.
28 Ludzie zebrani w synagodze zbulwersowali się tym, co usłyszeli, głównie z powodu tego, co powiedział o poganach. Zawrzeli więc strasznym gniewem,
29 porwali się z miejsc i wywlekli Go na skraj miasta, gdzie było urwisko, z którego planowali strącić Go w przepaść.
30 Lecz On w pewnym momencie przeniknął przez tłum i oddalił się.
31 Stamtąd udał się do Kafarnaum, miasta w Galilei, gdzie nauczał w kolejne szabaty.
32 Ludzie zdumiewali się Jego słowami, gdyż mówił z wielką mocą i autorytatywnie.
33 Pewnego dnia Jezus nauczał w jednej z synagog, do której przychodził człowiek będący pod wpływem demona. W jakimś momencie zaczął on głośno wołać:
34 Po co wtrącasz się w nasze sprawy, Jezusie z Nazaretu?! Wiem, kim jesteś, Święty Boże! Wiem, że przyszedłeś nas wygubić!
35 Lecz Jezus skarcił go, mówiąc: Milcz i wyjdź z niego! Demon rzucił tamtego na środek synagogi i wyszedł z niego, nie czyniąc mu szkody.
36 Wszyscy byli bardzo poruszeni tym wydarzeniem. Zaczęli więc rozprawiać między sobą: Co to za nauka? Jaka moc i autorytet za nią stoją? Skąd ma On moc rozkazywania duchom nieczystym tak, uciekają?!
37 I wieść o tym rozeszła się po całej okolicy.
38 Po wyjściu z synagogi Jezus udał się do domu pewnego rybaka Szymona, który udzielił Mu gościny. Tam zastał teściową Szymona z wysoką gorączką. Poprosili więc Jezusa, by jej pomógł.
39 On zaś, podchodząc do kobiety, skarcił gorączkę, która natychmiast opuściła. Teściowa szybko wstała i od razu zaczęła im usługiwać.
40 Zaraz po zachodzie słońca wszyscy, którzy mieli u siebie cierpiących na różnorakie choroby, przyprowadzili ich do Jezusa, a On uzdrawiał, kładąc na każdym z nich ręce.
41 Z wielu wychodziły demony, wołając, jest On Synem Boga! Jezus karcił je i nie pozwalał im mówić. Nie chciał bowiem, by ludzie z ust takich istot dowiadywali się, to On jest Mesjaszem.
42 O brzasku Jezus wyszedł z domu Szymona rybaka i udał się na pustkowie. Niedługo potem tłumy ludzi zaczęły Go szukać. A gdy Go znaleźli, prosili, by ich nie opuszczał.
43 On jednak powiedział: Nie zostanę tutaj zbyt długo, gdyż muszę iść także do innych miast, by i tam głosić Dobrą Wiadomość o Królestwie Boga. Po to bowiem zostałem posłany.
44 I wyruszył, aby głosić także w innych synagogach żydowskich.