Bible

Engage

Your Congregation Like Never Before

Try RisenMedia.io Today!

Click Here

Luke 23

:
Polish - NPD
1 Poderwali się więc na nogi i zawlekli Jezusa przed Piłata.
2 Tam oskarżyli Go: Ustaliliśmy, że człowiek ten deprawuje nasz lud! Zabrania płacenia podatków Cezarowi. Co więcej: sam mówi o sobie, że jest namaszczonym królem!
3 Wtedy Piłat z sarkazmem zwrócił się do Jezusa: Zatem jesteś „królem żydowskim”? Jezus zaś skwitował to krótko: Czy takie jest twoje przekonanie?.
4 Wówczas Piłat oświadczył arcykapłanom i ludowi: Nie znajduję w tym człowieku jakiejkolwiek winy.
5 Oni tymczasem zaczęli napierać z jeszcze większą siłą: Ten człowiek swym nauczaniem podburza lud w całej Judei, a wcześniej robił to samo w Galilei!
6 Słysząc to, Piłat spytał: Czy to znaczy, że jest on Galilejczykiem?
7 Po upewnieniu się, że Jezus podlega władzy Heroda Antypasa, Piłat odesłał Go do niego, gdyż ten właśnie przyjechał do Jerozolimy.
8 Herod wielce się uradował, gdyż od dłuższego już czasu pragnął zobaczyć Jezusa. Słyszał bowiem wiele na Jego temat i liczył, że zobaczy jakiś cud dokonywany przez Niego.
9 Gdy postawiono Jezusa przed królem, ten zarzucił Go mnóstwem pytań, lecz Jezus na żadne z nich nie odpowiedział.
10 Arcykapłani oraz uczeni w Piśmie, którzy przyszli za Jezusem, nieustannie Go oskarżali.
11 Herod zaś by okazać Jezusowi swą pogardę nakazał swym przybocznym, by prześmiewczo odziali Go w lśniącą szatę i odprowadzili do Piłata.
12 Tego dnia nić życzliwości połączyła Heroda i Piłata. Przedtem bowiem traktowali się z otwartą wrogością.
13 W tej sytuacji Piłat wyszedł do przybyłych arcykapłanów, przywódców oraz tłumu
14 i tak przemówił: Przyprowadziliście do mnie tego człowieka jako rzekomego wichrzyciela ludu, ja tymczasem, po przesłuchaniu go w waszej obecności, nie znalazłem w nim żadnej z win, o które go oskarżacie.
15 Podobnie zresztą i Herod, gdyż odesłał go z powrotem do mnie. Skoro więc człowiek ten nie uczynił nic z tego, co jest zagrożone karą śmierci,
16 poddam go chłoście, a następnie puszczę wolno.
17 Powiedział tak, nawiązując do zwyczaju, jaki praktykowano w wielkie święta, podczas których namiestnik zwykł uwalniać Żydom jednego ze skazańców.
18 Wtedy wszyscy zgromadzeni zaczęli zgodnie krzyczeć: Uwolnij nam Barabasza, a tego każ zgładzić!
19 Barabasz był więźniem oskarżonym o udział w zabójstwie, jakie miało miejsce podczas rozruchów, które pewien czas temu wybuchły w mieście.
20 Piłat jednak, chcąc wypuścić Jezusa, przemówił do nich powtórnie,
21 lecz oni go nie słuchali, tylko krzyczeli: Ukrzyżuj go! Ukrzyżuj go!
22 Wtedy Piłat odezwał się po raz trzeci: Ale co złego on uczynił? Przecież żadnej winy w nim nie znalazłem! Poddam go chłoście i wypuszczę.
23 Lecz oni dalej domagali się ukrzyżowania Jezusa i głośnym wrzaskiem oraz z narastającą agresją wywierali na Piłata coraz większy nacisk. Z minuty na minutę wrzawa się wzmagała.
24 Wtedy Piłat, ulegając im, zdecydował, że zostaną spełnione ich żądania.
25 Wypuścił więc tego, za którym się wstawili, chociaż uwięziony był za rozruchy i morderstwo, a z Jezusem postąpił według ich woli.
26 Gdy Jezus był prowadzony na ukrzyżowanie, strażnicy zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który właśnie wracał z pola, i włożyli na niego belkę krzyżową, by poniósł za Jezusa.
27 Przez całą drogę podążała za Jezusem wielka rzesza ludu. Mnóstwo kobiet strasznie lamentowało z powodu Jego losu.
28 Do tych Jezus zwrócił się słowami: Kobiety z Jerozolimy, nie płaczcie nade mną! Płaczcie raczej nad sobą i nad swoimi dziećmi,
29 gdyż nadchodzą takie dni, w czasie których będzie się mówić: „O, jakże szczęśliwe niepłodne łona, które nigdy nie rodziły, i piersi, które nigdy nie karmiły”.
30 Wtedy również będziecie wołać do gór: „Przykryjcie nas i osłońcie!”, a do wzgórz: „Padnijcie na nas i skryjcie nas!”.
31 Jeśli bowiem teraz, z żywym drzewem, które wydaje owoc, postępują w taki sposób, to pomyślcie, co stanie się z uschniętym?
32 Razem z Nim prowadzono też dwóch przestępców, których skazano na śmierć za popełnione zbrodnie.
33 Gdy doszli do miejsca zwanego Czaszką, żołnierze ukrzyżowali Jezusa oraz wspomnianych złoczyńców: jednego po prawej, a drugiego po lewej Jego stronie.
34 W tym czasie Jezus modlił się: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. Po ukrzyżowaniu żołnierze, chcąc podzielić między siebie Jego odzienie, rzucili losy.
35 Lud zaś bezmyślnie gapił się na to widowisko, podczas gdy ich przywódcy szydzili z Jezusa: Innych ratował, niech teraz sam siebie uratuje! Skoro podaje się za „wybrańca” za Bożego Mesjasza niechaj to uczyni!.
36 Żołnierze również wyśmiewali Jezusa. Podając Mu na gąbce ocet,
37 kpili: Skoro jesteś królem żydowskim, uratuj sam siebie!
38 Mówili tak, gdyż powieszono nad Nim tabliczkę z tytułem Jego winy: OTO KRÓL ŻYDOWSKI.
39 Także jeden z ukrzyżowanych bandytów bluźnił Mu, wołając: Skoro jesteś „mesjaszem”, uratuj siebie i nas!
40 Lecz drugi złoczyńca, ganiąc pierwszego, tak rzekł: Nawet wobec Boga, którego sądowi podlegasz, nie masz respektu!
41 My odbieramy słuszną karę za to, co uczyniliśmy, lecz On przecież niczego złego nie uczynił.
42 I zwracając się do Jezusa, tak powiedział: Jezusie, wspomnij na mnie, kiedy wstąpisz do swego Królestwa.
43 Jezus tak mu odparł: Już dziś cię zapewniam: będziesz ze mną w Raju.
44 Około południa całą Ziemię ogarnęła ciemność, która trwała blisko trzy godziny.
45 Gdy Słońce zostało zaćmione, zasłona, która w przybytku oddzielała miejsce święte od najświętszego, rozdarła się na dwoje od góry do dołu!
46 Później Jezus donośnie zawołał: Ojcze, w Twe ręce składam mego ducha. Po tych słowach wydał ostatnie tchnienie.
47 Centurion, widząc to wszystko, oddał Bogu chwałę, mówiąc: Rzeczywiście, był to sprawiedliwy człowiek.
48 Zaś tłumy, które przybyły tam na widowisko, widząc, co dzieje się dookoła, odchodziły, bijąc się w piersi.
49 Przyjaciele i bliscy Jezusa wraz z kobietami, które towarzyszyły Mu od czasów Jego działalności w Galilei, zgromadzili się razem i obserwowali wszystko z boku.
50 Po południu zjawił się pewien człowiek imieniem Józef, mąż dobry i uczciwy. Był on jednym z tych członków Najwyższej Rady Żydowskiej,
51 którzy odcięli się od jej postanowień. Józef pochodził z Arymatei, miasta judzkiego, i z utęsknieniem wyczekiwał Bożego Królestwa.
52 Udał się on do Piłata i poprosił o ciało Jezusa.
53 Otrzymawszy zgodę, Józef zdjął ciało Jezusa z krzyża, owinął je płótnem i złożył w grobowcu wykutym w skale, w którym nikt wcześniej nie był pochowany.
54 Spieszył się, gdyż kończył się czas przygotowań do święta, które miało rozpocząć się z nastaniem wieczoru.
55 Kobiety, które przybyły za Jezusem z Galilei, poszły za Józefem i zapamiętały lokalizację grobowca, w którym złożył on ciało Jezusa.
56 Po powrocie do miasta przygotowały jeszcze wonności i balsamy, tak zachowały odpoczynek szabatowy zgodnie z przykazaniem.