Bible

Engage

Your Congregation Like Never Before

Try RisenMedia.io Today!

Click Here

Acts 24

:
Polish - NPD
1 Pięć dni później arcykapłan Ananiasz wraz z przedstawicielami żydowskiej starszyzny i z niejakim Tertullosem, retorem, przybyli do namiestnika, wnosząc skargę przeciwko Pawłowi.
2 Kiedy sprowadzono Apostoła, Tertullos rozpoczął mowę oskarżycielską takimi słowami: Szlachetny Feliksie! Dzięki tobie oraz reformom, jakie przeprowadziłeś, nasz lud doświadcza teraz pokoju i wielkiego dobrobytu.
3 Z wielką wdzięcznością dostrzegamy to wszędzie i każdego dnia.
4 Nie chcąc więc zbytnio ciebie męczyć, od razu proszę, byś zechciał nas wysłuchać z właściwą sobie łaskawością.
5 Stwierdziliśmy bowiem, że ten obecny tutaj człowiek który jest źródłem duchowej zarazy i podżegaczem do rozruchów przeciwko Żydom na całym świecie jest głównym prowodyrem sekty nazarejczyków.
6 Całkiem niedawno próbował nawet zbezcześcić świątynię w Jerozolimie! Pojmaliśmy go zatem i chcieliśmy osądzić zgodnie z naszym Prawem,
7 lecz znienacka przybył trybun Lizjasz i przemocą wyrwał go z naszych rąk.
8 Nakazał przy tym, byśmy z oskarżeniem udali się do ciebie. Przesłuchując tego człowieka, uzyskasz potwierdzenie wszystkiego, co mu zarzucamy.
9 Wielu z przybyłych Żydów w trakcie tej przemowy skwapliwie potwierdzało, sprawy rzeczywiście tak się miały.
10 Następnie, na znak dany przez namiestnika, zabrał głos Paweł: Dostojny Feliksie! Wiem, że od lat jesteś sędzią tego ludu, dlatego pełen dobrych myśli przystępuję do swej obrony.
11 Łatwo możesz sprawdzić, że nie dawniej jak dwanaście dni temu przybyłem do Jerozolimy, aby tu się modlić.
12 I nigdzie ani w świątyni, ani w synagogach, ani w żadnym innym miejscu w mieście nie prowadziłem z nikim żadnych dysput. Nigdzie też nie wywoływałem jakichkolwiek burd czy rozruchów.
13 Z tego to powodu moi oskarżyciele nie byli w stanie przedstawić ci żadnych dowodów na to, co mi zarzucają!
14 Jedynym, do czego się przyznaję, jest to, że zgodnie ze stylem myślenia i życia, który oni nazywają sektą, gorącym sercem służę Bogu naszych ojców, wierząc we wszystko, co zostało zapisane w Prawie i u Proroków.
15 W Bogu pokładam nadzieję którą oni również mają kiedyś nastąpi zmartwychwstanie zarówno sprawiedliwych, jak i niesprawiedliwych.
16 Z tej racji staram się w każdej sprawie zachowywać czyste sumienie nie tylko wobec Boga, ale i ludzi.
17 Kiedy po wielu latach nieobecności powróciłem do mego narodu, by dostarczyć zebrane dary i jałmużny,
18 poddałem się rytualnemu oczyszczeniu w świątyni. Uczyniłem to zupełnie prywatnie, bez prowokowania tłumów i wszczynania jakiegokolwiek zamętu.
19 Jednak znienacka dopadli mnie jacyś fanatycy religijni wywodzący się spośród Żydów przybyłych z Azji. Tak naprawdę to oni powinni dzisiaj stać tu przed twoim trybunałem i składać skargę, jeśli coś mają przeciwko mnie.
20 Ci zaś, którzy w tej chwili mnie oskarżają, niech sami zaświadczą, czy Sanhedryn uznał mnie winnym jakiegokolwiek przestępstwa, gdy zostałem przed nim postawiony!
21 Chyba tylko tego, że, stojąc pośród nich, zakrzyknąłem, jestem sądzony z powodu wiary w zmartwychwstanie umarłych!
22 Feliks, wiedząc dokładnie, na czym polega Droga Życia, którą podążają uczniowie Jezusa, nie uległ argumentacji żydowskich przywódców. Oddalił ich pozew, lecz dodał na koniec: Zajmę się jeszcze sprawą, kiedy przybędzie tu trybun Lizjasz.
23 Centurion dostał rozkaz trzymania Pawła pod strażą. Miał jednak czynić to z całą przychylnością, bez ograniczania mu odwiedzin, na wypadek gdyby ktokolwiek z bliskich chciał mu w czymś usłużyć.
24 Po kilku dniach Paweł został ponownie wezwany przed oblicze Feliksa, któremu tym razem towarzyszyła żona Druzylla Żydówka. Razem wysłuchali Pawła mówiącego o zaufaniu Chrystusowi Jezusowi.
25 Kiedy Apostoł przeszedł do wyjaśniania, na czym polega Boża sprawiedliwość oraz życie we wstrzemięźliwości, i zaczął mówić o nadchodzącym sądzie, Feliks, wyraźnie przestraszony, rzekł: Na dziś wystarczy! Teraz odejdź! Gdy znajdę czas, wezwę cię ponownie.
26 Ponieważ namiestnik żywił w sercu nadzieję, dostanie od Pawła jakąś łapówkę, kilka razy wzywał go jeszcze na rozmowy.
27 Po dwóch latach Feliks został odwołany ze stanowiska, a jego miejsce zajął Porcjusz Festus. Na odchodne aby okazać Żydom swoją życzliwość Feliks zdecydował pozostawić Pawła w więzieniu.