Bible

Engage

Your Congregation Like Never Before

Try RisenMedia.io Today!

Click Here

Song of Solomon 4

:
Polish - SNP
1 Jakże jesteś piękna, najdroższa! O, jak piękna! Twoje oczy to gołąbki, które patrzą zza zasłony! Twoje włosy to stado kóz schodzących z gór Gileadu.
2 Twoje zęby to owieczki ostrzyżone, które wyszły z kąpieli każda ma bliźniaczkę, żadnej nie brak młodych.
3 Twoje wargi jak wstążka karmazynu, twoje słówka pełne wdzięku. Twoje skronie jak połówki granatów skryte za zasłoną.
4 Twoja szyja jest jak wieża Dawida, zbudowana na zbrojownię! Tysiąc tarcz wisi na niej same tarcze bohaterów.
5 Twoje piersi jak dwa sarniątka, bliźnięta gazeli, na wypasie pośród lilii.
6 Zanim odetchnie dzień i uciekną cienie, wstąpię na górę mirry i na wzgórze kadzidła.
7 Cała jesteś piękna, najdroższa, nie ma w tobie skazy!
8 Zejdź ze mną z Libanu, panno młoda, zstąp wraz ze mną z Libanu! Zejdź ze szczytu Amana, z Seniru i Hermonu, od strony lwich legowisk i z gór panter!
9 Oczarowałaś mnie, najmilsza, panno młoda, oczarowałaś jednym błyskiem swoich oczu, jednym łańcuszkiem ze swojej szyi!
10 Jak cudownie umiesz pieścić, najmilsza, panno młoda, twe pieszczoty lepsze niż wino! Zapach twoich olejków jest lepszy od najlepszych balsamów.
11 Miodem opływają twoje wargi, panno młoda, miód i mleko masz pod swoim językiem, a zapach twoich szat jest jak powiew Libanu.
12 Moja najmilsza, panna młoda, jest jak ogród zamknięty, jak zdrój zaryglowany, jak opieczętowane źródło!
13 Twe gałęzie to sad drzewek granatu z dorodnymi owocami, gronami henny i nardu.
14 Tak! Nard i szafran! Wonna trzcina, cynamon wszystkie wonne krzewy; mirra, aloes wszystkie najdroższe balsamy!
15 Jesteś źródłem ogrodów, studnią świeżej wody takiej wody, jaka spływa z Libanu!
16 Powstań, wietrze z północy! Powiej, wietrze południa! Przewiej mój ogród, niech się balsam swą wonią rozniesie! Niech mój ukochany przyjdzie do swojego ogrodu, niech kosztuje dorodnych owoców!