Bible

Connect

With Your Congregation Like Never Before

Try RisenMedia.io Today!

Click Here

Luke 15

:
Polish - NPD
1 Przez cały czas poborcy podatkowi i wszelkiego rodzaju grzesznicy garnęli się do Jezusa, aby Go słuchać.
2 Z tego powodu faryzeusze i uczeni w Piśmie ciągle Go krytykowali: On nie tylko zadaje się z grzesznikami, ale również z nimi jada!
3 Tymczasem Jezus, słysząc, co między sobą rozprawiają, powiedział im taką przypowieść:
4 Czy któryś z was, mając sto owiec, gdyby zauważył, że jedna z nich zgubiła się gdzieś na pustkowiu, nie pozostawiłby dziewięćdziesięciu dziewięciu pod opieką pasterzy i nie poszedł szukać tej zagubionej?
5 A znajdując ją, czyż nie wziąłby jej z radością na ramiona
6 i po powrocie do domu nie zwołał przyjaciół i sąsiadów, mówiąc: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem moją zagubioną owcę!”?
7 Zapewniam was, że taka sama radość wypełnia Niebiosa z powodu każdego grzesznika, który się opamiętuje. I jest ona większa niż satysfakcja z owych dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują opamiętania.
8 Gdybyście nadal nie mogli pojąć, na czym polega taka radość, to pomyślcie o kobiecie, której zginęła jedna z dziesięciu ślubnych monet. Czy nie zapaliłaby lampy i nie przeszukiwała swego domu centymetr po centymetrze tak długo, by odnalazła?
9 A kiedy odzyska, czyż nie zwoła swoich przyjaciółek i sąsiadek, mówiąc: „Cieszcie się ze mną, bo odnalazłam monetę, która się zagubiła!”?
10 Zapewniam was, że taka sama radość ogarnia Bożych aniołów z powodu każdego grzesznika, który się opamiętuje.
11 Ciągnąc ten wątek, Jezus opowiedział im jeszcze jedną przypowieść: Pewien człowiek miał dwóch synów.
12 Młodszy z nich powiedział: „Ojcze, daj mi już teraz część majątku, która przypadłaby mi w spadku po twojej śmierci!”. I ojciec przystał na to. Podzielił swe mienie między synów.
13 Kilka dni później młodszy syn po upłynnieniu wszystkiego, co otrzymał wyjechał do dalekiego kraju i tam, żyjąc rozrzutnie, roztrwonił całe swoje dziedzictwo.
14 Kiedy już wszystko wydał, popadł w nędzę. Na dodatek w kraju tym nastał straszny głód.
15 Zatrudnił się więc do pracy u jednego z lokalnych gospodarzy, a ten wysłał go na pole, by doglądał jego świń.
16 Chłopak marzył o tym, by móc zaspokoić głód choćby strąkami, które żarły świnie, lecz zarządca nie pozwalał mu na to.
17 Gdy w końcu przemyślał swe postępowanie, tak rzekł do siebie: „Iluż to robotników u mego ojca ma chleba pod dostatkiem, a ja ginę tu z głodu.
18 Ogarnę się i wrócę do mojego ojca. Powiem mu: «Ojcze, zgrzeszyłem przeciwko Bogu i względem ciebie.
19 Już nie jestem godny nazywać się twoim synem. Uczyń mnie jednak choćby jednym ze swych robotników!»”.
20 Jak postanowił, tak zrobił. Wyruszył z powrotem do ojca. Gdy był jeszcze daleko, ojciec dojrzał go i wzruszył się ogromnie. Wybiegł mu naprzeciw, wziął w ramiona, przytulił i obsypał pocałunkami.
21 Wtedy syn powiedział: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie. Już nie jestem godny nazywać się twoim synem”.
22 Lecz ojciec przerwał mu i polecił niewolnikom: „Przynieście tu szybko najlepszą szatę i godnie go odziejcie! Włóżcie także jeden z moich pierścieni na jego dłoń i obuwie na stopy!
23 Złóżcie też w ofierze tuczne cielę i przygotujcie ucztę, bo będziemy świętować to,
24 że mój młodszy syn, choć był już jak umarły, to jednak wrócił do życia, zaginął, a jednak się odnalazł”. I zaczęli się radować.
25 W tym czasie starszy syn owego człowieka był na polu. Gdy wracał po pracy i zbliżał się do domu, usłyszał muzykę i odgłos tańców.
26 Przywołał więc jednego z pachołków i spytał, co tam się dzieje.
27 Ten zaś odparł: „Twój brat wrócił i ojciec kazał złożyć w ofierze tłuste cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego!”.
28 Słysząc to, starszy syn strasznie się rozgniewał i nie chciał wejść do środka. Wtedy ojciec wyszedł na zewnątrz i nalegał, by wszedł do domu.
29 Wówczas on powiedział: „Ojcze, przez całe lata służyłem ci niewolniczo. Ani razu nie złamałem choćby jednego z twoich poleceń! Jednak Ty nigdy nie dałeś mi nawet najmniejszego koźlęcia, bym mógł zabawić się z moimi przyjaciółmi.
30 Kiedy zaś wrócił ten obibok, który z dziwkami przehulał twoje mienie, ty natychmiast poleciłeś, by złożono za niego w ofierze tłustego cielaka”.
31 Wtedy ojciec rzekł: „Synu, przecież ty zawsze byłeś i jesteś ze mną! Wszystko, co moje, jest również twoje! Niczego ci nie brakuje.
32 A z tego, że twój umarły brat ożył, to znaczy odnalazł się, chociaż zaginął, trzeba się cieszyć i radować!”.